Przez ostatnie kilka lat, czyli odkąd odkryłam filozofię minimalizmu, do spółki z mężem pozbyłam się mnóstwa rzeczy. Wiele z nich leżało i się kurzyło, część nie była już w ogóle potrzebna. Większości z tych przedmiotów już wcale nie pamiętam, ale dziś chcę przywołać 5 rzeczy, których się pozbyłam i wcale…
-
-
Po publikacji efektów porządków w szafie Pauliny zostałam zasypana mailami z prośbą o pomoc w stworzeniu prostej szafy. Jedną z dziewczyn, które potrzebowały moich wskazówek była Ola – dwudziestokilkuletnia nauczycielka w przedszkolu. Zdała sobie sprawę, że ma za dużo ubrań w momencie, kiedy pod ich ciężarem złamał się drążek w szafie.…
-
Mimo że krótkie wpisy na Drodze do minimalizmu ukazały się w roku 2013, to dopiero październik 2014 uznaję za datę premiery mojego bloga. Wtedy tak naprawdę “poważnie” podeszłam do opisywania mojego dążenia do posiadania mniej, opłaciłam domenę, serwer, ustawiłam pierwszy poważny szablon i zdobyłam pierwszych stałych czytelników. Mijają więc dwa lata…
-
Kiedy po publikacji pierwszej części mojego cyklu o małej szafie Paulina poprosiła mnie o pomoc w ogarnięciu jej garderoby, nie wahałam się ani chwili. Znamy się od jakiegoś czasu, ale zbliżyły nas dopiero narodziny dzieci. Paulina niedawno została mamą po raz drugi i z rozmów z nią wiedziałam, że ta przesympatyczna dziewczyna…
-
Zawartość mojej szafy w przeciągu ostatnich kilku lat bardzo się zmieniła. Przechodziłam od ogromu niepasujących do siebie ubrań, poprzez szarobure kolory, same sukienki i spódnice, aż do spójnego, kolorowego stylu, w którym spotkacie mnie dzisiaj. Jeszcze do niedawna większość mojej przepastnej szafy okupowały zupełnie przypadkowe stroje i często nie wiedziałam, w…