Ostatnio zamieniłam bieganie na chodzenie. Odkryłam, że dynamiczne spacery przynoszą mi więcej radości (i jak się okazuje – pożytku) niż obarczone nie zawsze przyjemnym zmęczeniem biegowe sesje. Na spacery – samotne czy rodzinne – wychodzę za każdym razem z dużą chęcią, na bieganie – często wychodziłam z przymusu. Na ten moment…