Książka, kreatywny blog oraz “zapomniany” zabieg kosmetyczny. Te trzy rzeczy znalazły się w moim styczniowym zestawieniu odkryć miesiąca. Mimo że nie przepadam za blogowymi ulubieńcami, to moje miesięczne odkrycia traktuję trochę jako trening uważności oraz dodatkowe ćwiczenie pisania. A że staram się ostatnio pisać regularnie, to i ten zadany przez siebie…
-
-
To bardzo ciekawe, że w dzisiejszych czasach ciągłego łaknienia więcej człowiek chciałby mieć mniej. W ostatnich miesiącach moja uwaga zamiast – jak wcześniej – skupiać się na pomniejszaniu stanu posiadania zwracała się ku budowie wymarzonego domu. Po przeprowadzce, a właściwie już w jej trakcie, znowu odżyło moje poczucie przytłoczenia przez rzeczy.…
-
24 ogromne pudła, 3 wielkoformatowe worki i kilka pojedynczych siatek – tak wygląda bilans przeprowadzki ludzi, którzy nazywają siebie aspirującymi minimalistami. To niesamowite, jak dużo rzeczy może pomieścić trzydziestometrowe mieszkanie, tak samo jak niesamowite jest to, ile przedmiotów może wchłonąć dopiero co wybudowany dom. Przenosiny do nowego domu rozłożyliśmy w czasie,…
-
Najpierw miał być koniec marca. Później koniec maja. Teraz najbardziej realnym terminem naszej przeprowadzki wydaje się być połowa czerwca, a i tak nie jesteśmy tego pewni. Wprawdzie ściany już pomalowane, kuchnia zamontowana i część mebli czeka grzecznie na złożenie, jednak musimy poczekać jeszcze na pewne kluczowe elementy – stół, łóżko,…
-
Kiedy tylko wybraliśmy projekt domu moja wyobraźnia zaczęła mocno pracować. Jako że od wielu lat interesuję się wystrojem wnętrz naturalnym było, że to na mnie właśnie spadnie zaplanowanie tego, jak w środku będzie wyglądać mały biały domek. Na szczęście, kiedy nakreśliłam mężowi mój pomysł wystroju, okazało się, że B. nie…