Bardzo lubię jesień. Co roku pod koniec sierpnia z przyjemnością wciągam rześkie powietrze zwiastujące zbliżające się zmiany. We wrześniu czas zwalnia. Dzięki chłodom i krótszym dniom mam wymówkę, by cały wolny czas poświęcić na czytanie. Tak było i w ubiegłym miesiącu, kiedy to udało mi się skończyć trzy razy więcej…
-
-
Powoli żegnamy lato i wyglądamy jesieni. Stopniowo wchodzę w jej melancholijny klimat coraz częściej robiąc sobie herbatę, przesiadując w fotelu zamiast na kocu w ogrodzie i z tęsknotą wypatrując deszczu. Sierpień w naszym małym białym domu upłynął pod znakiem chorowania, a więc i pewnego rodzaju stand-by’a. Trudno wraca się do…
-
Wakacje to idealna pora na zdobywanie nowych doświadczeń, próbowania nowego jedzenia, odkrywania świata. Mimo to w lipcu uczestnicy wyzwania 12 niecodziennych rzeczy przystopowali w pogoni za niecodziennościami, a może po prostu chcieli to wszystko zachować dla siebie. Co trzy dziewczyny zrobiły niezwykłego w lipcu?…
-
Moja miesięczna przerwa od blogowania wymusiła publikację majowego podsumowania 12 niecodziennych rzeczy wraz z tym czerwcowym. W tych ostatnich wiosennych miesiącach uczestnicy postawili na poznawanie Polski, naukę nowych rzeczy i doświadczenia smakowe. Jakie niecodzienności spotkały nas w maju i czerwcu?…
-
W przeciwieństwie do marca kwiecień dłużył mi się niemiłosiernie. Miałam wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu. Zapewne miało związek z tym, że postawiłam zwolnić i postawić na spokojny domowy odpoczynek. Mimo to zebrałam kilka niecodziennych doświadczeń i jak zwykle nie byłam osamotniona. Jak minął kwiecień uczestniczkom wyzwania #12niecodziennych?…